http://kucykikuce.fora.pl/

Floresta

Kulawizna, to ta z chorób u koni, której niewielu hodowcom udaje się uniknąć (jak hodować konie). Wszystko za sprawą profilaktyki wymagającej od nas stałej kontroli stanu strzałek i spodu kopyt, a także dostosowania się do żelaznej zasady – zero galopowania i długiego kłusowania po ubitych drogach (asfalt, beton) oraz stosowanie żelów chłodzących do ścięgien po intensywnej jeździe (skoki). W przeciwnym wypadku możemy spodziewać się szybkiej kontuzji swojego zwierzaka.

Kopyto konia kulawizna jest niczym innym jak uszkodzeniem kończyny, który sprawia koniowi ból i która powoduje kulenie. Zwierzę w mniejszym lub większym stopniu utyka. Kulawizna przybiera różne rozmiary – koń może jedynie lekko utykać, a silniej jedynie podczas ruchu, może też na chorej nodze w ogóle się nie opierać i mieć ją podniesioną do góry i to jest najpoważniejszy stan. Aby rozpoznać z jak poważną kulawizną mamy do czynienia wystarczy obserwować ruch konia podczas stępu – jeśli kulawizna dotyczy przedniej kończyny, koń opierając się o ziemię będzie podrywał głowę do góry, aby odciążyć bolącą nogę – jeśli kończyna jest zdrowa, zwierzę normalnie opuści głowę do dołu.

Podstawowe i najważniejsze pytania dotyczy profilaktyki. Jak zapobiegać kulawiźnie. Na pewno należy ostrożnie i uważnie użytkować konia, wskazana jest czystość i porządek w stajni i obejściu, bo te zapobiegają nagwożdżeniom. Przed i po wyruszeniu ze stajni powinniśmy dokładnie oglądać kopyta konia. Podobną staranność i ostrożność powinniśmy zachować podczas podkuwania konia, kiedy łatwo i zagwożdżenie, czyli uszkodzenie głębszej części kopyta. Aby tego uniknąć wystarczy kuć konie u kwalifikowanych podkuwaczy. Jest to bardzo istotne gdy koń ma zniekształcone kopyta – wymagają one specjalnego podkuwania.

Kulawizna może mieć wiele przyczyn. Zaliczają się do nich m.in.: skaleczenie kopyta w efekcie nagwożdżenia i zagwożdżenia, zranienie nóg, gnicie strzałki kopytowej i rak strzałki, szczeliny w rogu kopytowym, zatrat, zapalenie ścięgien, reumatyzm mięśniowy, nadciągnięcie i zwichnięcie stawu, zapalenie stawu, nadciągnięcie ścięgien, po zwichnięcie, złamanie kości czy choroby wewnętrzne np. ochwat. Niekiedy powodem może być wspomniany już wyżej kłus po twardym gruncie.

Co ważne, jeśli kulawizna jest bardziej widoczna, gdy koń porusza się po miękkim gruncie, oznacza to, iż cierpi on na schorzenie mięśni, ścięgien lub wiązadeł. W przeciwnej sytuacji – gdy koń kuleje, poruszając się po twardym podłożu – możemy mieć pewność, że chore jest kopyto, kości, bądź stawy.
Warto zwracać na to uwagę, ponieważ każda odmiana kulawizny jest bardzo niebezpieczna dla konia, a lekceważenie jej objawów może skutkować całkowitą niezdolnością konia do jakiejkolwiek pracy na długi czas, czasami nawet śmiercią.

Na część powodów kulawizny możemy zareagować natychmiast, mowa o nagwożdżeniu i zagwożdżeniu, czyli wbicia się w podeszwę ostrego przedmiotu, bądź zranienie podkowiakiem głębszych części kopyta podczas kucia. W takiej sytuacji należy natychmiast sprawdzić dokładnie podeszwę oraz strzałkę kopytową. W przypadku nagwożdżenia niezbędne jest wyjęcie ostrego przedmiotu, który utkwił w kopycie, rozkucie go i wymycie. W miejsce ukłucia powinno nalać się jodynę, 5-procentowy roztwór wody utlenionej lub rywanolu, a następnie zakrycie watą. Całe kopyto owijamy bandażem, na wierzchu zabezpieczając je opatrunkiem ochronnym, który może być wykonany nawet z czystego kawałka worka czy innego, mocnego materiału.

W przypadku zagwożdżenia konia należy natychmiast rozkuć i sprawdzić dokładnie każdy podkowiak, otwory po podkowiakach. Miejsce zagwożdżenia poznamy łatwo, ponieważ w momencie uciskania tego miejsca, koń poderwie kopyto do góry. Miejsce zagwożdżenia należy w takiej sytuacji przemyć środkiem odkażającym i zasłonić czystą gazą. Otwór w rogu ściany kopytowej zalepia się woskiem lub maścią kopytową (kitem kopytowym). Jeśli takie rozwiązanie nie skutkuje i mimo tego koń cały czas kuleje, powinien zobaczyć go weterynarz.

Jak zatem widać skutki kulawizny mogą być dla konia niezwykle dotkliwe, warto więc w porę przestrzegać podstawowych zasad profilaktyki.